Global Organic Textiles Standard, w skrócie GOTS, to oznaczenie, które można znaleźć na metkach niektórych ubrań i tkanin. Co właściwie oznacza zielony logotyp i czym bawełna organiczna różni się od zwykłej?
Wstyd się przyznać, ale jeszcze 3-4 lata temu nie miałam pojęcia co to jest bawełna organiczna. Myślałam, że jestem świadoma, że dbam o środowisko, a jednocześnie byłam przekonana, że jeśli moje ubrania mają na wszywce informację: bawełna 100 proc. to są ekologiczne. Wiedziałam, że są jakieś certyfikaty, ale nic więcej. Gdyby ktoś mi powiedział, że ubrania z organicznej bawełny mają np. narysowaną na metce zieloną marchewkę – to bym od razu w to uwierzyła.
Dlaczego nie każda bawełna jest dobra dla środowiska?
Dlaczego zwykła bawełna nie jest ekologiczna pisałam już przy okazji tekstu o jeansach. Jej standardowa uprawa zużywa ogromne ilości wody. Mimo, że pola bawełny stanowią jedynie 2,5 proc. wszystkich upraw na świecie to odpowiadają nawet za 6 proc. ogólnoświatowego zużycia wody słodkiej. Do tego dochodzą ogromne ilości środków owado i chwastobójczych oraz nawozów sztucznych. Według danych na stronie ekonsument.pl w krajach rozwijających się ok. 50 proc. wszystkich pestycydów stosuje się przy uprawach bawełny, z czego prawie połowa z nich została zaklasyfikowana przez Światową Organizację Zdrowia jako „niebezpieczne” dla zdrowia ludzi i ekosystemów.
Jednym z takich środków jest aldicarb, który jest na tyle toksyczny, że już jedna jego kropla po kontakcie ze skórą może spowodować śmierć dorosłego człowieka.
Prawa człowieka, a bawełna
Przemysłowe uprawy bawełny oraz nieodpowiednio przygotowane zakłady przetwórcze nie są bezpiecznym miejscem pracy. Ilość używanych chemikaliów i nieodpowiednie środki ochrony dla pracujących za często głodowe stawki pracowników, sprawiają, że dochodzi do zachorowań, a nawet zgonów spowodowanych zatruciem pestycydami.
Na skażenie narażone są również pobliskie tereny i źródła wody pitnej. Rzadko stosuje się wydajne oczyszczalnie ścieków i monitoruje jakość wody, która przedostaje się do, położonych w pobliżu zakładów, rzek.
Czy w takim razie uprawa bawełny może być w ogóle zrównoważona? Skąd wiadomo, które ubrania są przyjazne dla nas i środowiska? W tym właśnie pomagają certyfikaty takie jak GOTS.
Global Organic Textiles Standard
GOTS to certyfikat dla naturalnych tkanin i odzieży, czyli np. bawełny. Wyróżnia się dwa rodzaje oznakowań:
- organic – na produktach, które mają co najmniej 95 proc. włókien ekologicznych.
- made with (x proc.) organic – dla tkanin, które zawierają minimum 70 proc. certyfikowanych włókien.
We wszystkich ubraniach i materiałach z obu kategorii nie mogą występować żadne domieszki włókien konwencjonalnych tego samego surowca, czyli nie można używać zwykłej i organicznej bawełny w jednym produkcie.
Jest to jedno z najbardziej znanych oznakowań, a jego otrzymanie wiąże się z koniecznością spełnienia bardzo rygorystycznych kryteriów środowiskowych np.:
- Surowiec musi pochodzi z upraw ekologicznych, na których nie stosuje się nawozów sztucznych.
- Zabronione jest używanie pestycydów i herbicydów.
- Nasiona z których wyrastają rośliny nie mogą być modyfikowane genetycznie.
- Wszystkie używane środki chemiczne muszą spełniać podstawowe normy dotyczące biodegradowalności i nietoksyczności, a ich zużycie musi być możliwie jak najniższe.
- Zakazane jest stosowanie metali ciężkich, alergenów, chromu, niklu, miedzi, formaldehydów oraz wybielaczy zawierających chlorki i bromki.
- Wymagane jest również posiadanie sprawnie działającego system oczyszczania ścieków i minimalizowanie zużycia wody.
- Ograniczenia dotyczą również sposobu pakowania. Od 2014 r. opakowania stosowane w produktach z certyfikatem GOTS nie mogą zawierać PCV, dozwolone są jedynie materiały podlegające recyklingowi lub takie, które są certyfikowane i przyjazne dla środowiska.
GOTS, a prawa człowieka
Certyfikat GOTS daje również gwarancję, że w zakładach produkcyjnych przestrzegane są podstawowe konwencje Międzynarodowej Organizacji Pracy. Oznacza to, że pracownicy nie mogą być w żaden sposób przymuszani do pracy, a ich wynagrodzenia muszą spełniać normy przyjęte w branży (lub krajowe – jeżeli są wyższe). Niedopuszczalna jest nieodpłatna praca w godzinach nadliczbowych oraz praca dzieci. Każda osoba musi zostać zatrudniona na podstawie spisanych i zrozumiałych dla niej zasad.
Niektóre zapisy niezbędne do przyznawania certyfikatu mogą wydawać się nam absurdalne, ale to tylko pokazuje w jak pracuje się wielu zakładach tekstylnych. W dokumencie określającym warunki certyfikacji GOTS (w języku angielskim znajdziecie go tutaj) podkreśla się, że pracownikom nie można zabierać dokumentów lub paszportów, bić ich ani dyskryminować ze względu na kolor skóry, płeć, orientację seksualną czy kastę z jakiej się wywodzą.
Pracodawca musi zapewnić wszystkim zatrudnionym bezpieczne i higieniczne warunki pracy. Wyodrębnia się również konieczność zapewnienia dostępu do czystych toalet i wody pitnej, a także (jeśli wymaga tego charakter pracy) do miejsc odpoczynku i obszarów dostosowanych do spożywania i przechowywania żywności. Wymagane jest również przeprowadzanie okresowych szkoleń dotyczących BHP i edukowanie pracowników w celu unikania zagrożeń.
Bezpieczne tkaniny
Zawsze, kiedy kupiłam nową bluzkę moja mama kazała mi ją wyprać przed założeniem. Myślałam, że chodzi o to, że koszulka leżała w magazynie, dotykały ją różne osoby, była mierzona itd. Nie pomyślałam, że nowe ubrania z konwencjonalnej bawełny muszą być prane, ponieważ w wciąż mogą być na nich pozostałości toksycznych substancji używanych w procesie produkcji. Niebezpieczne, często rakotwórcze związki w nich zawarte mogą przenikać do naszego organizmu przez skórę.
Nie dajcie się jednak oszukać. Jeśli znajdziecie informacje o produktach z ekologicznej bawełny pytajcie o certyfikaty! Bardzo ładnie brzmiące opisy czasami są zwykłym zabiegiem reklamowym. Nie oznacza to, że produkt bez GOTS nie może być ekologiczny (istnieje kilka innych, mniej popularnych oznaczeń, które również potwierdzają pochodzenie materiału), jednak ten certyfikat daje gwarancję, że nasz produkt został wytworzony w zrównoważony sposób. Co jest szczególnie ważne, oznaczenia nie dostaje się raz na zawsze. Każdy producent musi co najmniej raz do roku przejść audyt, który obejmuje kontrole dokumentów oraz zapowiedziane lub niezapowiedziane inspekcje na plantacjach i w zakładach produkcyjnych.
Używane lub certyfikowane
Organiczna koszulka w odpowiednich warunkach będzie podlegać biodegradacji, masowo produkowany
t-shirt z konwencjonalnej, barwionej chemicznie bawełny – już niekoniecznie. Choć jednorazowy wydatek jest większy to w dłuższej perspektywie wyprodukowane w przyjazny środowisku i ludziom sposób tkaniny służą nam dłużej i przede wszystkim – nie szkodzą.
Najbardziej ekologiczne jest wybieranie ubrań z drugiej ręki – dzięki temu wykorzystujemy ponownie już raz przetworzone surowce. Używane tkaniny są także już wypłukane z ewentualnych środków chemicznych. Jeśli jednak chcemy wybrać nowy produkt, szukajmy znaczka GOTS na metce i wybierajmy ekologiczne materiały.
5 komentarzy
Czy jest lista marek które mają takie ubrania i są dostępne w Polsce? 🙂
Szukam właśnie jakiejś fajnej listy, ale chyba trzeba ją zrobić 🙂 . Z tego co zauważyłam jest często tak, że różne firmy wypuszczają linię lub część ubrań z organicznej bawełny – więc jest tu trochę zamieszania.
Na pewno sklep Za kolano używa takiej bawełny:)
Tworząc listę nie zapomnijcie o polskich producentach takich jak Nanaf Organic czy Martello 🙂
Dzięki za polecenie !